Doszedłem do wniosku że musi być to wilk lub wilczyca którą ciągle mijałem. A gdy wylądowała obok mnie nie miałem wątpliwości.
-Nic ci nie jest?-zapytałem podchodząc bliżej.
Spojrzała na mnie. Wyglądała na zażenowaną i przestraszoną
-Ał..Trochę boli
-Nie dziwię się-Pomogłem jej wstać
-Jak masz na imię -Zacząłem
-Lorem.
-Ładnie.
-A ty?
-Jack.
-Może odprowadzić cie gdzieś-rozejrzałem się- do twojej jaskini?
Lorem???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz