-A trenowałaś kiedyś profesjonalną walkę lub sztukę obrony?-spytałem-Bardziej specjalizuję się w magii, a co?
-Mógłbym ci pomóc jeśli chcesz. Często trenuję z pewną osobą...
-Aertą?
-Nie. Ale jeżeli będziesz chciała to powiedz
-Zastanowię się
-Dobra, jakby co tylko pytałem-powiedziałem- ścigamy się?
-Dokąd?-odparła
-Do 1 Księżycowego Jeziora
-Okey-powiedziała i zaczęła biec
Ruszyłem za waderą. Doganiałem ją. Biegliśmy obok siebie. Po jakimś czasie wyprzedziła mnie o nos.. Pierwsza dotarła na miejsce.
-Wygrałam powiedziała
-Zobaczymy-powiedziałem i popchnąłem ją do wody. Uśmiechnąłem się
Skay??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz