czwartek, 30 października 2014

Od Jack'a

Powoli zniżałem lot. Byłem wyczerpany i zmęczony.  Opadłem wyczerpany na ziemię. Pierwsze co zrobiłem było zniknięcie. Zasnąłem. przez cały czas dręczyły mnie koszmary. jakieś okropne potwory który próbują mnie rozszarpać.  obudziłem się z krzykiem. wystraszyłem przy okazji kilka zwierzaków. przeciąłem się . Zaburczało mi w brzuchu
-Czas coś zjeść-powiedziałem do siebie
Rozejrzałem się .  zobaczyłem tylko małe zwierzątko. Opętanie znów się przydało. Po tym śniadaniu postanowiłem się rozejrzeć. Weszłem głębiej w las. Po kilku godzinach, usiadłem by odpocząć. Nagle  zza krzaków doszedł mnie jakiś hałas

...?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz