niedziela, 26 października 2014

Od Skay-cd Michaela

Wędrowałam pod drzewami Ikranów. Nigdy nie mogłam napatrzeć się na te stworzenia. Były piękne i duże. Usłyszałam trzepot skrzydeł. Pierwszą myślą było to że leci tu jeden z tych ogromnych stworzeń. Lecz to mnie zmyliło. Spojrzałam w niebo. Wilk ze skrzydłami. Leciał prosto w moją stronę. Wylądował przedemną. Jego szaro-niebieska sierść mieniła się w słońcu. Nigdy wcześniej go nie widziałam.
-Kim jesteś? - spytałam bezpośrednio
-Michael. Należę do Watahy Zapomnienia. A ty?
-Skay...właśnie wyszłam na spacer. 
-Od jak dawna tu jesteś - wypytywał mnie basior
-Trzy dni. Ale to nieistotne. Jutro wyruszam w dalszą wędrówkę. -odparłam
-Ale nie musisz. Możesz tu zostać. Na pewno nie jesteś zwykłym wilkiem. My szukamy kogoś o tajemniczych mocach. Myślę że ty jakieś masz...mogę wiedzieć jakie?
-Magia...i śmierć. Ale zaraz jakie ,,my,, jest nas tu więcej ?
-Tak. Jeżeli chcesz możesz dołączyć do Watahy Zapomnienia. Na pewno ktoś taki jak ty nam się przyda. 
-Dobrze... I tak nie mam gdzie iść.


Michael? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz