piątek, 14 listopada 2014

Od Michaela-cd Skay

-Coś się stało?-spytałem siadając koło niej
-Nie, nic-odparła
Rozmyśliłem się trochę.
-Popatrz na to-usiadłem na przeciwko niej. Wyczarowałem różne rzeczy. Tworzyłem obraz fioletowe, latającej zmory. Zaraz potem zmieniła się w tysiące kwiatów. Całość zawirowała wokół nas. Rozbłysnęły i zniknęły. Następnie pojawiły się sześcionogi. Całe stado. Zaczęły uciekać w naszą stronę.. Rozbiły się o nas zmieniając się w pył. Taki mały pokaz mojej magi-I jak?-spytałem

Skay?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz