Podbiegłem do niej. Jeszcze przez chwilę miała białe gałki, lecz potem znowu"zyskała" tęczówki.
-Nic ci nie jest?-spytałem bardziej zatroskanym tonem
-Chyba nie-powiedziała i spojrzała na łapę
-O co chodzi?
-Nic
-Co się z tobą właściwie działo?-spytałem
-A co się ze mną działo? -zadała pytanie jakby nie wiedząc
-Nie wiem co działo się z tobą po tamtej stronie, ale tutaj dziwnie się zachowywałaś. Najpierw miałaś drgawki, potem zaczęłaś się wiercić i cicho piszczeć-powiedziałem-Martwiłem się o ciebie! Evi aż się schowała
Skay?
Ja wykorzystuję wenę do rozdziału c;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz