Przyglądałam się scenie. Michael podniósł Evi i niósł w kierunku wody. Mała nie okazywała tego że się boi ale to malowało jej się na twarzy. Była przerażona.
-Stój. - powiedziałam
-Czemu ?
-Ona się boi. Widać to po niej.
-Musi mieć przykre wspomnienia związane z wodą. - odparł basior.
-Raczej tak. Poza tym chyba jest śpiąca - uśmiechnęłam się - Wracajmy już - podniosłam się z ziemi i zaczęłam wolno iść.
Michael ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz