Spojrzałem na małego Thantora.
-Hmm...Najbardziej pasuje do niego Pey.
-Może być.
Weszliśmy do jaskini.
-Cześć Pey-Powiedziałem.
Maluch spojrzał na mnie potem na Aertę. Po chwili odwrócił się na drugą stronę i zasną.
-Tak to najlepiej do niego pasuję.-zaśmiałem się.
-Jest młody. Musimy czekać.
-chciałem się coś Ciebie zapytać.
-Słucham.
-opowiedz mi coś o tej watasze. Watasze zapomnienia. Znam legendy. Czy to prawda? Wataha powstaje?
Aerta?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz