czwartek, 6 listopada 2014

Od Kenyi - C.D. Jack'a

- Próbowałam? - zdziwiłam się. - To znaczy..
Spojrzałam basiorowi w pysk. Pokonał mnie? ON mnie POKONAŁ? To taki wstyd! Taka hańba! Pierwszy raz w całej swojej karierze ktoś mnie zwyciężył....
- I ty śmiałeś mi pomóc?! - krzyknęłam na niego. - Mimo, że próbowałam cię zabić?!
- Tak - odpowiedział zwyczajnie. - Tak wypadało postąpić.
Moja głowa pulsowała delikatnym bólem. Znałam go, choć od dawna go nie czułam. Tak boli odwiedzona prze kogoś głowa.
- Ile widziałeś?!! - wściekłam się.
- Słucham? - zapytał
- Byłeś w mojej głowie! - wyjaśniłam. - CO WIDZIAŁEŚ??!!
- Ty też grzebałaś mi w myślach - usprawiedliwił się.
Był to argument nie do przebicia. Miał niestety rację. Spuściłam głowę.
- Głos kazał mi do ciebie przyjść - powiedziałam. - Na początku myślałam, że mam cię zabić, ale... teraz wiem, że nie po to tu jestem. Szukasz dimu, prawda?
Pytanie zdziwiło go lekko. Chwilę się zastanawiał.
- Tak - rzekł. - szukam.
- Aerta pewnie się zgodzi. Gdy jej pięknie opowiem co tu zaszło...
- Aerta to ta taka magiczna?
- Tak - odparłam. - Jest Alphą Watahy Zapomnienia.
- Zapomnienia? - zapytał drżącym głosem. Musiał znać tą legendę.
- Tak - odpowiedziałam dumnie. - Jak widać nie uważasz co oglądasz.
Teraz to ja go zgasiłam. O wiele lepiej mi na tej pozycji.
- Czyli... znalazłaś tą watahę? - spytał.
- Sama nas znalazła - rzekłam. - Mnie i Kidę.
- Kida to twoja siostra?
- Tak i ani się waż mówić komuś co widziałeś w mojej głowie! Zwłaszcza jej!
Samiec uśmiechnął się dumnie. Widział, czego się boję... Musiałam jakoś mu pokazać, że w tym układzie ja mam asy. I mam metodę...
- Powiedz... Ile śmierci widziałeś w mojej głowie?
- Wiele
- Twoja będzie następna jeśli ci przez myśl przejdzie próbować mnie zdradzić!

<Jack?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz